Klątwa młodości: W następstwie Wielkiej Zarazy, w czasie polowań na czarownice, młoda wdowa zmaga się z tragiczną śmiercią męża w społeczeństwie całkowicie pochłoniętym przez strach i śmierć. Ponieważ odrzuca zaloty swojego gospodarza, zostaje fałszywie oskarżona o bycie czarownicą i wtrącona do więzienia za zbrodnię, której nie popełniła. Musi znosić fizyczne prześladowania z rąk najbardziej bezwzględnego łowcy czarownic w Anglii i zmierzyć się z własnymi wewnętrznymi demonami, gdy sam diabeł zaczyna torować sobie drogę do jej umysłu.
W filmie Neila Marshalla polowanie na czarownice jest bowiem jedynie tłem dla rojenia erotyczno-przemocowych fantazji na temat kobiecego ciała. Akcja filmu rozgrywa się w Anglii w 1665 roku. Główną bohaterką Klątwy młodości jest Grace (Charlotte Kirk) – młoda i piękna kobieta, która niedawno straciła męża (Joe Anderson).
Polowanie na czarownice to temat niosący duży ładunek emocjonalny. Do procesów o czary dochodziło przecież całkiem niedawno, a ostatnia „czarownica” spłonęła na stosie na początku XIX wieku. To też kwestia, która konotuje takie problemy, jak patriarchalna chęć kontroli kobiet – szczególnie roszczenia sobie prawa do decydowania o ich ciałach. I o ile mogłoby się wydawać, że powstające w XXI wieku filmy podejmujące temat palenia wiedźm na stosach powinny mieć wymowę prokobiecą, to tu nagle pojawia się Klątwa młodości ze swoją bulwersującą perspektywą. W filmie Neila Marshalla polowanie na czarownice jest bowiem jedynie tłem dla rojenia erotyczno-przemocowych fantazji na temat kobiecego ciała.
Scenariusz jest fatalny, a fakt, że kilka razy zdarzy się w kinie podskoczyć ze strachu czy zaskoczenia, nie zdoła odwrócić uwagi od tego, jak niepotrzebna, nieciekawa i bezsensowna historia została opowiedziana. Seans jest męczarnią i dłuży się niemożebnie – tak jakby twórcy, tworząc ten film, w ogóle nie pomyśleli o tym, że ktoś przypadkiem może to obejrzeć, a idąc do kina, chciałby dostać rozrywkę i/lub wartościowe doświadczenie. Tymczasem zaserwowano nudną opowieść przerywaną długimi momentami odrazy i zniesmaczenia. W samym scenariuszu roi się od najbardziej tendencyjnych rozwiązań i zwrotów akcji, reżyser każe oglądać głupoty, w które ciężko uwierzyć. Cały świat i wydarzenia są nieprawdopodobne, a bohaterka po kilku dniach maltretowania, którego powinna nie przeżyć, nadal ma perfekcyjny makijaż i pełna sił witalno-umysłowych planuje ucieczkę.
Komentarze
Film średni, ale jakość rewelacyjna
kozacki film
jak wam się nie uruchamia player po rejestracji to otwórzcie stronę na nowo, u mnie pomogło
Bardzo świetny film polecam
Zakończenie mnie totalnie zaskoczyło :o
Mnie też :)
8/10
Dzięki za film, nigdzie go nie mogłam znaleźć
dobry polecam
Załaduj pozostałe komentarze...