Apokawixa: Historia grupy maturzystów, którzy – zmęczeni kolejnymi lockdownami – postanawiają zorganizować nad morzem „melanż życia”. Mimo niepokojąco wysokiego stężenia sinic w Bałtyku i przypadków dziwnych zakażeń początkowo wszystko idzie normalnie – plaża, taniec, seks, picie, miłosne uniesienia i rozczarowania. Z minuty na minutę całość jednak zaczyna wymykać się spod kontroli. Grupa młodych osób postanawia zorganizować wielką imprezę w nadmorskiej posiadłości jednego z kolegów. Na miejscu dojdzie do wybuchu epidemii, której skutkiem będzie atak zombie.
Fabuła nie jest specjalnie skomplikowana, ale aktorsko wyciągnięto z niej maksimum. Kapitalnie radzi sobie cała obsada złożona z początkujących aktorów, którym można wróżyć wielką przyszłość. Brzmią jak osoby, które dopiero odebrały swoje dowody i czują się znakomicie w swoich rolach, które na minimalnym poziomie zostały zniuansowane o pewne osobiste dramaty. Drugi plan również trzyma wysoki poziom i tutaj szczególnie brawa dla Sebastiana Fabijańskiego, który przypominał trochę postać z serii Mad Max i Cezarego Pazury, któremu chyba służy towarzystwo młodej obsady.
W filmie Żuławskiego są momenty słabsze, jak wspomniane wyżej niektóre gagi, ale też słabiej wypada próba wprowadzenia melancholijnych tonów. Jest moment, w którym bohaterowie dostają chwilę na powiedzenie sobie kilku cierpkich słów i wygląda to trochę jak doklejone na siłę. Kiedy cichnie muzyka, nie dzieje się z filmem Żuławskiego najlepiej, ale kiedy decybele ponownie skaczą, mamy sto procent świeżej i pomysłowej zabawy. Na ekranie jest istne szaleństwo i mimo dwóch godzin nie ma ani jednego momentu nudy, a to wcale nie jest takie oczywiste. Dużo jest tutaj samoświadomości, traktowania rzeczy z dystansem. I nie chce mi się specjalnie narzekać na sposób, w jaki naciska się na odcisk pewnym grupom. Gatunkowa strona jest ograna znakomicie, a żart z „vege zombie” zapamiętam na długo. Kwestia humoru i konwencja filmu o zombie (która momentami jest wyłącznie dodatkiem) zawsze będzie mocno osobista, ale cieszę się, gdy patrzę na rozwijający się nurt polskiego kina gatunkowego. Oby na tym się nie skończyło.
Komentarze
Film średni, ale jakość rewelacyjna
kozacki film
jak wam się nie uruchamia player po rejestracji to otwórzcie stronę na nowo, u mnie pomogło
Bardzo świetny film polecam
Zakończenie mnie totalnie zaskoczyło :o
Mnie też :)
8/10
Dzięki za film, nigdzie go nie mogłam znaleźć
dobry polecam
Załaduj pozostałe komentarze...